Życie składa się z drobnych radości. A przynajmniej powinno. Z takich drobiazgów, które często mamy przed oczami, a ich nie dostrzegamy. Zapominamy o nich. Dobra kawa. Fajna piosenka w radio. Wartościowy film. Nieoczekiwany telefon. Przygotowania do trzecich urodzin synka. Wybieranie kolorowych balonów, serwetek, cukrowych figurek na tort. Zioła w doniczkach - zapach lawendy, bazylii, oregano. Kwiaty - pelargonie, które uwielbiam. Świeczki, które otulają ciepłem nasze mieszkanie i dodają aury tajemniczości. Lampiony. Wino. Drobiazgi-dekoracje, pamiątki, które przywołują wspomnienia. Ciekawa książka. Zapach kadzidełek i krótka mentalna podroż w stronę Indii. Tysiące drobiazgów, które składają się na codzienność. Taką codzienną codzienność, a jednak niecodzienną, bo bogatą w tyle różnych wspaniałych rzeczy.
I właśnie z tych krótkich chwil, z tych małych puzzli układa się nasze wielkie szczęście. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozostawione słowo. Masz bardzo mądrego bloga, którego na pewno będę odwiedzać. Serdeczności :-)
Usuń