Strony

czwartek, 1 września 2016

Co nieco o mnie

Dziś postanowiłam w 34 punktach napisać o sobie. Skoro założyłam bloga, zrobię takie podsumowanie mojej osoby. Mam 34 lata, stąd ta liczba.

1. Kocham Włochy, język włoski i kulturę Italii. Marzyłam, by zostać tłumaczem przysięgłym, tymczasem musi mi wystarczyć Rai Uno, Due, Tre, książki w oryginale i płyty włoskich cantanti. Wróżka powiedziała mi kiedyś, że w którymś z poprzednich wcieleń byłam Rzymianką. Uśmiałam się, ale coś w tym jest.

2. Bardzo lubię robić zdjęcia i zamierzam się podszkolić w tym temacie.

3. Interesuję się Indiami. Kiedyś oglądałam dużo filmów Bollywood i uczyłam się podstaw języka hindi. Do tej pory uwielbiam książki o Indiach.

4. Jestem kubkoholiczką. Kocham kubki we wszystkich możliwych wzorach i kolorach. Mąż za każdym razem, kiedy przynoszę nowy kubek mówi, że mnie wydziedziczy ;-)

5. Nie znoszę chamstwa, tupeciarstwa, wyrachowania, cwaniactwa i lenistwa.

6. Uwielbiam Meryl Streep. Filmy z nią mogę oglądać w ciemno.

7. Kocham rzeczy retro, pchle targi, odkrywanie zawartości starych strychów i piwnic.

8. Kocham książki i ciągle mam za mało czasu na czytanie. Często czytam 2-3 książki na raz.

9. Zbieram książki o Włoszech - nie jest ważne, czy to przewodnik czy książki w stylu "Pod słońcem Toskanii".

10. Podziwiam Martynę Wojciechowską.

11. Mogłabym mieć własną vespę albo volkswagena garbusa. Nie, jednak vespę.

12. Mogłabym prowadzić własną kawiarnię.

13. Lubię stare klimaty - piosenki Sinatry i Elli Fitzgerald.

14. Lubię słuchać italo disco z lat 70-tych i 80-tych.

15. Spaghetti mogłabym jeść bez końca.

16. Nie rozumiem ludzi, którzy szukają Pokemonów. Zdecydowanie wolę szukać innych rzeczy...

17. Jestem uparta.

18. Po tylu latach nadal nieustająco i niezmiennie uważam, że Przystanek Alaska to był super serial.

19. Mam nosa do aktorów, którzy najpierw nie są nikomu znani, a potem z czasem stają się sławni.

20. Lubię tańczyć. Podziwiam ludzi tańczących lindy hop.

21. Uwielbiam kabaret Hrabi i Joannę Kołaczkowską. Również humor Jacka Poniedzielskiego.

22. Nie lubię się spóźniać i nie lubię, jak robią to inni.

23. Moje ukochane lody - wszystkie włoskie, najlepiej jedzone we Włoszech właśnie. Nigdzie indziej nie smakują tak wybornie. Najbardziej lubię lody cytrynowe i miętowe.

24. Uwielbiam likier Ramazzotti - tak, tak, to nie tylko nazwisko słynnego Erosa.

25. Jestem podwójną mamą i to mój największy osobisty sukces.

26. Lubię bawić się z synkiem klockami Duplo.

27. Kocham śpiewać. Jeszcze do tego wrócę.

28. Chciałabym kiedyś nauczyć się języka fińskiego, szwedzkiego i greckiego. dlaczego akurat tych języków - nie wiem.

29. Jako dziecko wierzyłam, że w chmurach siedzi Piotruś Pan - wyglądałam go papierową lunetą zrobioną przez mojego tatę. Piotruś Pan był moją pierwszą miłością ;-)

30. Myślę sobie, że fajnie byłoby przez 12 miesięcy mieszkać w innym kraju co miesiąc.

31. Moją pierwszą pracą było roznoszenie ulotek pizzerii. Mnóstwo chodzenia, a potem nie chciano mi wypłacić pieniędzy.

32. Gdybym była dobra z fizyki i matematyki i byłabym mężczyzną, chciałabym zostać pilotem samolotu pasażerskiego.

33. Kocham meble i styl kolonialny.

34. Uwielbiam szukać prawdziwych skarbów w second handach.

Możnaby pisać dużo, dużo więcej. Spróbujcie kiedyś napisać o sobie samych, dla samych siebie. Zobaczycie, że odkryjecie wiele ciekawych faktów o sobie. Zobaczycie, że to Was zmotywuje i zainspiruje, przypomni o czymś ciekawym czy wartym odświeżenia, wydobycia na światło dzienne.

A w kwestii punktu numer 6 - byłam wczoraj w kinie na filmie Boska Florence. Raz w miesiącu muszę być w kinie. Bohaterka filmu za grosz nie ma talentu, a marzy o śpiewaniu i występach przed wielką publicznością. Nie będę pisać o fabule, napiszę tylko - warto zobaczyć ten film dla talentu komediowego Meryl i dla słów, które padają na koniec filmu - "Mogą powiedzieć, że nie potrafię śpiewać, ale nie mogą powiedzieć, że nie próbowałam". Trzeba próbować, a jeśli robimy coś z sercem, to właśnie to jest najważniejsze.

Wielu inspiracji i owocnych w nowe zdarzenia autorefleksji Wam życzę.




8 komentarzy:

  1. Cześć! Jak miło, domowo i ciekawie tutaj. Na pewno będę tu zaglądać! A tymczasem Wielkie Gratulacje!! bo najtrudniejszy pierwszy krok 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Dominiko, jak miło poznać Cię bliżej.
    Jesteśmy równolatkami ;)
    Powodzenia i wielu oddanych Czytelników.
    p.s. U mnie bez ,,Sempre, sempre,, nie ma udanej domówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Misia ? To Ty ?? To ja tyle rzeczy musiałem dowiedzieć się z bloga ? :-)))
    Kochanie , jestem z Ciebie dumny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło Cię poznać :) Ja zrobiłam taką listę na swoje 30.urodziny :) Zapraszam do siebie wperfekcyjnymdomu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zajrzałam do Ciebie i z wielką przyjemnością będę wracać :-)))

      Usuń